
Australia – dlaczego mogłabym się przeprowadzić choćby dzisiaj
Czy tytuł posta nie zabrzmiał dla niektórych niepokojąco? Że Australia? Że przeprowadzić? Że dzisiaj? Ale o co chodzi? Już uspokajam.
Czy tytuł posta nie zabrzmiał dla niektórych niepokojąco? Że Australia? Że przeprowadzić? Że dzisiaj? Ale o co chodzi? Już uspokajam.
Powakacyjny szok minął, przestawiłam się na europejski czas, na turecką pogodę, przede mną jeszcze kolejne przestawienie – na polskie warunki,
Przyznawałam się wcześniej wiele razy, że właściwie „od zawsze” uwielbiam oglądać spoty reklamowe i akcje marketingowe. Oczywiście nie o to
A może odwrotnie? Kiedy planowałam wyjazd do Australii bardzo ucieszyłam się uświadomiwszy sobie, że „załapię się” na dwa wydarzenia. Pierwszym
Australią jestem zafascynowana. Oczywiście to było do przewidzenia. Mówi się o niej same dobrze rzeczy, otacza ją atmosfera cudowności i szczęśliwości.
/las deszczowy na terenie Parku Narodowego Otway w stanie Viktoria, Australia/ Piszę tą notkę w dzień Wigilii, tysiące kilometrów od
Niedawno miałam przyjemność odbyć swój setny lot samolotem. Dla niektórych to mało, dla niektórych dużo – dla mnie całkiem sporo,
Gdzie jestem? W Australi… 🙂 Australia to jedno z moich dziecięcych marzeń. Zawsze pociągały mnie podróże, siedziałam z nosem w książkach
Dzisiaj nie będzie o Turcji, ale też o Azji. Tylko jakże odmiennej! Ostatni weekend wraz z K.P. mieliśmy niewątpliwą przyjemność spędzić
Od 20 lat mieszkam i pracuję w Turcji, w śródziemnomorskiej Alanyi. Dzięki mojej działalności tysiące Polaków zachwyciło się Turcją i pozbyło obaw i stereotypów o tym kraju!
Zapisz się na mój newsletter i nie przegap nowych wpisów, filmów i tureckich ciekawostek!
Pomyślnie dołączyłeś/aś do naszej listy subskrybentów.
Subscribe to my weekly newsletter. I don’t send any spam email ever!