RAJSKA PLAŻA & fajni turyści

Czy Wam też się wydaje, że na blogu dodaję notki, które wyglądają, jakbym w ogóle nie pracowała? A to wieś, a to kanion, a to tureccy chłopcy… A dziś będzie o rajskiej plaży 🙂

Najwyraźniej blog stał się dla mnie (wreszcie) odskocznią i powodem do odstresowania. Ile można opowiadać o problemowych turystach, o absurdalnych zażaleniach i o innych wesołych sytuacjach. Ile można się żalić, że jest się zmęczonym?
Otóż uprzejmie informuję, że nie jestem już zmęczona. Chyba znalazłam złoty środek (po kilku latach, doprawdy, muszę sobie pogratulować!) – po pracy wracam do domu, i staram się prowadzić miłe, normalne, przyjemne życie. Oczywiście jeśli z tego miłego życia wyrwie mnie dzwonek telefonu – to trudno, trzeba reagować. Taka praca. Nawet jeśli jest o 4 rano. Da się przyzwyczaić.

Od paru tygodni też dzień wolny jest dla mnie naprawdę dniem wolnym (zwykle spędzałam go w biurze nerwowo nadrabiając zaległości). Śpię, leniuchuję, jeżdżę na wypady w okolicę, do miejsc, w których nigdy nie byłam mimo ciągłej tu obecności, pływam w basenie, piorę i przesiaduję na balkonie. Jest naprawdę miło.

Stąd dzisiejszy kolejny odcinek bloga pod hasłem rajskiej plaży….

GAZIPAŞA to nieduże miasto 40 km na wschód od Alanyi. Niektórym kojarzy się z wciąż nieczynnym lotniskiem. Pozostałym nie kojarzy się wcale. Postanowiłam to zmienić i wybrać się ze znajomymi w wolne popołudnie. Pretekstem miał być Festiwal Rockowy tam organizowany… ale plany, jak to plany, zmieniły się po ujrzeniu maluteńkiej sceny, skromnej widowni, a potem plaży…


IMG_9851
Droga do Gazipaşy – kręta acz malownicza. Znów wzbogaciłam moje skromne doświadczenia kierowcy…
IMG_9855-1
Na horyzoncie już widać miasto.

IMG_9866
Z cyklu: co lubią Turcy robić w sobotę. Piknik.

IMG_9870
Bukiety gratulacyjne przygotowane przed imprezą weselną.

IMG_9871
Plaża miejska. Bez rewelacji…

IMG_9874
Pozostałości obronnego zamku na wzgórzu. Kolejne do tureckiej kolekcji.

IMG_9875
Ahoj, przygodo! Jesteśmy na parkingu.

IMG_9877-1
Chętni na masaż?

IMG_9879-1
I oto jest. The Beach, plaża.

IMG_9898-1
Czysta chłodna woda, i po prostu wielki spokój.

IMG_9900-1
Jak okiem sięgnąć, żadnego plażowego podrywacza.

IMG_9912-1
Fale były imponujące i robiły dużo hałasu. Ale to jakoś dawało się znieść 😉

A wracając do kwestii pracy, to chciałabym uprzejmie i bardzo serdecznie pozdrowić WSZYSTKICH fajnych TURYSTÓW MOJEGO BIURA, KTÓRZY CZYTAJĄ tego BLOGA! A którzy się nie przyznali.
Jak się okazuje fajnych turystów jest sporo. Fajni turyści są zawsze uśmiechnięci, gdyż (a to ciekawe!) przyjechali tu na wakacje, a nie na front walki z biurem podróży. Mają w sobie święty spokój, i nawet jeśli coś nie zgadza się do końca z ich oczekiwaniami, to po prostu wzruszają ramionami, i odpoczywają dalej. Fajni turyści nigdy też nie porównują się do Niemców, czy innej nacji, i jakoś nigdy nie narzekają. Naprawdę nie wiem dlaczego. Miło się rozmawia z fajnymi turystami, bo podchodzą do rezydenta jak do normalnego człowieka, a nie jak do wielozadaniowej wrednej maszyny, która pragnie ich w każdej kwestii oszukać (a szczególnie jeśli chodzi o wycieczki fakultatywne, z których zapewne zgarniamy nieziemskie pieniądze). Podobnie jak w kwestii obsługi w hotelu i innych miejscach – fajni turyści nie wypowiadają się o Turkach z wyższością, jak o ludziach drugiej kategorii. Przeciwnie, doceniają ich ciężką pracę słowem lub drobnym napiwkiem, gdyż, najwyraźniej, mają oczy, rozum, i potrafią z nich korzystać.
Fajnych turystów żegna się z żalem, i nadzieją, że nie byli wyjątkiem. W każdą środę przywozi się z lotniska same znaki zapytania, które potem, być może, okażą się fajnymi turystami.
Jeśli tak jest, to praca i życie naprawdę robią się znośne.

(PS. Szczególnie pozdrawiam Państwa W. z hotelu G. 🙂

Picture of Agata

Agata

Od 20 lat mieszkam i pracuję w Turcji, w śródziemnomorskiej Alanyi. Jestem pilotką wycieczek, blogerką, youtuberką, pisarką, magistrem kulturoznawstwa. Dzięki mojej działalności tysiące Polaków zachwyciło się Turcją, pozbyło obaw i stereotypów o tym kraju... i finalnie: zachwycili się jej pięknem i różnorodnością!

0 komentarzy

  1. To w takim razie jestem fajną turystką hehe 🙂 bo nawet jeśli coś mi nie odpowiada to szkoda mi czasu na żalenie się. Też czasem mam wrażenie, że ludzie wyjeżdżają po to, by na wszystko marudzić 🙂 ich strata 😉

  2. ojj wyczuwam tu harmonijne życie z tureckim facetem 😉
    praca pracą, ale po pracy… ta codzienność z tureckim mężczyzną jest fajna 😉
    powodzenia w każdej dziedzinie życia Skylar!

  3. the Beach … jest faktycznie the beach z filmu the Beach… marzenia :))))))))) fajni turyści to normalni ludzie, fajni turyści nie chcą złotych klamek za 1500 złotych, jakie zapłacili za swoje wakacje i all inclusive kiedy mają HB no i oczywiście nie twierdzą: że Niemcy mają lepiej… fajny turysta to ja :))) mówiąc skromnie.
    Odpoczynku i leniuchowania szanowej autorce bloga życzę :)))

  4. Do Alanyi jechałam poniekąd skuszona Twoim blogiem i mam nadzieję, że to nie Ty byłaś moją rezydentką… leniwą, niedouczoną, arogancką, olewającą wszystko i wszystkich…

  5. Zdecydowanie to nie byłam ja 😉 Dla pewności możesz zerknąć na zdjęcia, w końcu aż tak się nie ukrywam 😉

    I współczuję wobec tego, bo niestety na fajnego rezydenta też czasem ciężko trafić.

  6. zaliczam się (mam nadzieję ) do fajnych turystów podoba mi się wszystko, a to co mi się nie podoba tylko mnie śmieszy i rezydenci z którymi miałam do czynienia byli fajni , choć co niektórzy turyści ( byli chyba to ci nie fajni, bo nic im się nie podobało – pokoje, jedzienie i bóg wie co jeszcze) narzekali, narzekali na co mogli , a więc i na rezydenta. Fajnie byĆ fajną turystką i potwirdzam FAJNA SKYLAR.

  7. Czytam Twój blog wiernie,z jaka firmą trzeba lecieć, zeby Cie spotkac i poznać? wybieram się w październiku i nie jestem młodym chłopakiem, ale wręcz przeciwnie.
    Pozdrawiam

  8. Byłyśmy z córką w Turcji w lipcu 2009 roku i też małyśmy fajnych rezydentów.Niestety niektórzy turyści byli nie fajni.Pojechaliśmy na wycieczkę do Pamukkale i niektórym zawsze coś nie pasowało,a to że rezydentka prosiła byc punktualnie na miejscu zbiórki,a to,że jedzenie nie dobre a jedli jakby tydzień nic nie jedli.Można by jeszcze długo pisac dla nas to były cudowne wakacje.Niektórzy jadą chyba po to żeby tylko narzekac.Pozdrawiam Skylar i życzę samych fajnych turystów i wszystkiego dobrego.

  9. Kiedy widze takie zdjecia moje zakochanie w Turcji przyrasta geometrycznie do ilosci fotografii. Czy rzeczywiscie bylo tam tak pusto i dziko? Czy to sie jeszcze zdarza i to w niewielkiej odleglosci od Alanyi, ktora jak wiadomo od turystow i lowcow turystek az roi sie. Dziekuje kolejny raz za te widoki.
    No i po lekturze Twojego tekstu, droga Skylar, okazalo sie ze chyba tez zdalabym egzamin na tzw. fajna turystke 😉

    zakochana w Turcji

    pozdrawiam

  10. Zgadzam się,zdjęcia są cudowne ja również zakochałam się w Turcji,dlatego z niecierpliwością czekam na Twoje kolejne wpisy droga Skylar.Chciałabym jeszcze wrócic do Turcji.

    pozdrawiam

    zakochana w Turcji.

  11. to ja chyba tez jestem tą szczęściarą, która nie sprawia problemów :)A po za tym do rezydentki też nie moge mieć zastrzeżeń ( dzięki A. )I do Alanyi na pewno wrócę , nie wiem tylko czy do tego samego Gold’a. pozdrawiam

  12. Hej
    byłam już w Gold dwa razy, dwa razy z Grecos i dwa razy była ta sama fajna rezydentka :)nie wiem czy skojarzysz- w zeszłym roku byłam z dwoma koleżankami a w tym roku z jedną. pozdrawiam
    Magda

  13. Oczywiście mowa o Tobie :)w przyszłym roku ponownie Turcja więc może sie spotkamy (hotel zależy gdzie będzie pracował Ali) a do tej pory pozostaje mi twój cudowny blog 🙂

  14. Wow, dzięki 🙂 No skoro Grecos i 2 razy w ciagu 2 sezonów to już wiem o jaką turystkę chodzi 🙂
    Chyba jadłyśmy kiedyś w Goldzie razem kolację, prawda? 😉
    No to do zobaczenia 🙂

  15. Prawda, prawda, masz doskonałą pamięć 🙂 do zobaczenia w realu 🙂

    ps. a tak pytanie z innej beczki- jakiego żelu do włosów oni używają. zawsze mnie to zastanawiało ze ułożą włosy rano i trzymają sie cały czas… chyba ze stosuja jakies sztuczki 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Subscribe to My Newsletter

Subscribe to my weekly newsletter. I don’t send any spam email ever!