OKOŁOWIELKANOCNE WYCIECZKI

Polka w Turcji - Codzienność w Turcji widziana oczami Polki mieszkającej za granicą

Z okazji Wielkanocy… pora sobie gdzieś pojeździć 🙂 Przecież wiadomo, że każdy powód jest dobry, żeby wskoczyć w autobus i ruszyć się zobaczyć coś nowego. A o nowe zachwycające miejsca w Turcji przecież nietrudno… Zmobilizowałam się tym bardziej, że moje „bezrobocie” już w maju się kończy – jest to więc najlepsza okazja by wykorzystać wolny czas. Kiedy zacznie się praca, nie będzie mowy o żadnych dalszych indywidualnych wyprawach…

Podczas gdy, jak podejrzewam, niektórzy pucowali okna, gotowali i malowali jajka, ja studiowałam mapy i przewodniki, a przede wszystkim rozkłady jazdy autobusów, by w końcu ustalić sobie orientacyjny plan na następnych kilka dni.
Jedno jest pewne: zaczynam od Ankary, z racji że w stolicy nigdy jeszcze nie byłam (wstyd!). Spędzę tam całą jutrzejszą Niedzielę Wielkanocną, która jak mniemam upłynie pod hasłem wszechobecnego Ataturka 🙂 A potem… na północ, nad Morze Czarne. A jeszcze potem… „do środka” Turcji, czyli do Kapadocji, którą mam wielką ochotę zobaczyć od tej „pozasezonowej” strony.
Po powrocie oczywiście zdam szczegółową relację, także pod kątem samotnego podróżowania w wydaniu damskim. Dawno już nie byłam sama w trasie, ostatnio w Stambule… kiedy to było? Trzy lata temu?

Życzcie mi szerokiej drogi, wygodnych siedzeń w niezatłoczonych autobusach i dobrej pogody.
A ja Wam – z okazji Wielkanocy – przyjemnego, rodzinnego świętowania no i oczywiście zdrowia! Bo ono jest najważniejsze 🙂

PS. Gdyby ktoś z czytelników bloga mieszkających np. w Ankarze miał ochotę spotkać się jutro na małą świąteczną pogawędkę lub/i herbatkę, proszę o info na e-maila! Obiecuję że sprawdzę pocztę jutro w okolicach południa.

Picture of Agata

Agata

Od 20 lat mieszkam i pracuję w Turcji, w śródziemnomorskiej Alanyi. Jestem pilotką wycieczek, blogerką, youtuberką, pisarką, magistrem kulturoznawstwa. Dzięki mojej działalności tysiące Polaków zachwyciło się Turcją, pozbyło obaw i stereotypów o tym kraju... i finalnie: zachwycili się jej pięknem i różnorodnością!

0 komentarzy

  1. Skylar, ja baaardzo chętnie się z tobą spotkam ale po 28.04 w Alanyi 🙂
    nie mogę wyslać do ciebie maila bo mój komp nie ogarnia outlooka, który się zalącza autoamtycznie jak się klika na twojego maila 🙁

    pzdr,
    magda

  2. ja bym się spotkała przechętnie 🙂 Na początku maja w okolicach Stambułu albo Marmaris :):) A jak nie to może przy innych pomyślnych wiatrach w przyszłości! Radosnego wielkanocnego podróżowania!

  3. Wszystkıe osoby chetne sıe spotkac prosze w odpowıednım czasıe po prostu o kontakt maılowy. Nıe rozdwoje sıe ale moze sıe cos uda 🙂
    A co zrobıc z Outlookıem – moj e maıl wyswıetlı sıe na dole okna przegladarkı jak po prostu najedzıesz myszka na haslo „napısz do mnıe” 🙂
    Swıateczne pozdrowıenıa z Ankary

  4. No to czekam z utęsknieniem na relację słowno-fotograficzną 🙂 Aha i od razu piszę… pełen szacun, ja najdalej na samotną wycieczkę wybrałam się 50 km od domu, nie wiem czy z jakiejś obawy, czy z lenistwa. Chociaż człowiek to jednak stadny byt, a pogawędka w czasie wycieczki to prawdziwa przyjemność.

  5. A propos rozmowy… Pewien szlachcic, koneser rozmowy, zbeształ srogo swojego ekonoma, który przerwał mu interesującą rozmowę wiadomością, że płonie ich wioska. „Wioskę można odbudować, a takiej udanej rozmowy się już nie powtórzy” – powiedział. Ale to dygresja 🙂 Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Subscribe to My Newsletter

Subscribe to my weekly newsletter. I don’t send any spam email ever!