A JA NADAL NIC NIE PISZĘ

Polka w Turcji - Codzienność w Turcji widziana oczami Polki mieszkającej za granicą

Nadal ganiam. Co przy ciągle rosnącej temperaturze nie jest wcale takie przyjemne, także nie ma co mi zazdrościć „słoneczka”. To nie słoneczko, to żar lejący się z nieba. Wystarczy godzinę spacerować w pełnym słońcu, by dorobić się spieczonej skóry i spocić się jak mysz. Nic przyjemnego, zaręczam. Oczywiście turyści nie mogą się nacieszyć – ale oni mają klimatyzowane pokoje w hotelach, baseny w których mogą się pluskać i plażę parę metrów dalej. No i te chłodne drinki w systemie all inclusive.

Ja w pokoju mam wentylator – nawet się sprawdza. W salonie klimatyzacja, która oczywiście nie daje rady schłodzić całego mieszkania – ale próbujemy, wraz z moją współlokatorką Słowaczką. Zresztą tylko czasem, bo ciągle nie ma nas w domu, a poza tym klima nie jest jednak zbyt zdrowa…
Nie pamiętam kiedy byłam na plaży – ale nie ma co tam iść, piasek parzy w stopy.

Ganiam, ganiam, ganiam. Od upałów ciągle chce się spać. Czy rano, czy południe, czy wieczór – padamy na łóżka i zasypiamy w kilka sekund. Wciąż za mało i nie wystarcza. Brakuje też wolnych dni – ale te, mam nadzieję, odrobimy po sezonie w nadmiarze. No, może też wcześniej niż po sezonie. Insallah.

Obiecuje w weekend coś wreszcie konkretnego napisać. Zbieram siły. Najpierw popracuję, potem będę usiłowała się wyspać. A potem siądę, i napiszę.
Chociaż najchętniej uciekłabym na wakacje do Polski. Z Królem Pomarańczy pod rękę. Do chłodnej Polski, gdzie są najpiękniejsze plaże na świecie, najlepszy chleb i najkochańsi ludzie. No nie?

Picture of Agata

Agata

Od 20 lat mieszkam i pracuję w Turcji, w śródziemnomorskiej Alanyi. Jestem pilotką wycieczek, blogerką, youtuberką, pisarką, magistrem kulturoznawstwa. Dzięki mojej działalności tysiące Polaków zachwyciło się Turcją, pozbyło obaw i stereotypów o tym kraju... i finalnie: zachwycili się jej pięknem i różnorodnością!

0 komentarzy

  1. Z tym słońcem w Polsce to bym nie przesadzał. We Wrocławiu od początku czerwca codziennie leje- mamy już tego dość.
    Przeraziło mnie to co piszesz o temperaturach. Jedziemy całą paczką 1 lipca. Czy naprawdę jest tam tak tragicznie. Zawsze jeździliśmy na przełomie maj i czerwca i było super. Można nawet powiedzieć, że troszkę więcej kresek by się przydało.
    Pozdrawiam

  2. qrka wodna wczoraj w Wawie zapowiadali deszcz i burze… się nastawiłam i co wstaję rano i piękne słońce… mało tego 17 stopni i ja się gotowałam jadąc do pracy…
    Mam nadzieję, że dajesz radę i Twoi kochani Turyści nie przysparzają Ci wielu kłopotów.
    Podejrzewam, że właśnie KRÓL POMARAŃCZY jest tym LEKIEM NA CAŁE „ZŁO GORĄCO” TURECKIE :))))
    Czekam z utęsknieniem na Twoje opowieści :))))
    pozdrawiam z już całkiem słonecznej Wawy 4EMKAA

  3. Teraz jeszcze zazdroszczę Ci temperatury i słońca, tu u nas szaro i buro, ale od 1 lipca przyłączę się do narzekań na upały a Alanyi:)
    Pozdrawiam
    Ilona

  4. ja w tym roku nie ponarzekam na upaly, za to narzekam na zmarnowany sezon, ale coz – sa rzeczy pilne i wazne. pozdrawiam 🙂

  5. Tak sie ciesze, czekam cierpliwie na dalsze wiadomości, upalow jednak zazdroszcze jak wiekszosc. A swoja drogą ciekawy bylby blog pt: „Szlakiem piastowskim w deszczu z Królem Pomaranczy pod rękę”. Albo choćby drobny post na ten temat. Pozdrawiam życzac normalnych turystów (takich jak ja)

    zakochana w Turcji

  6. Tak tak w Twoim domowym mieście również nie jest fajnie. Ciągłe burze w Poznaniu bo pogoda nie może się zdecydować czy ma być ciepło czy tak pochmurno i szaro jak cały czerwiec…czekam na mój wylot do Turcji. a za rok marzę o praktychach już tam 🙂 pozdrawiam gule gule

  7. Jak dla mnie w Alanyi było ostatnio idealnie- zwłaszcza podczas nocnych transferów w klimatyzowanym autobusie:)))już tesknię za tą robotą…

  8. codziennie zaglądam na Twoją stronę w oczekiwaniu na kolejną notkę, zwariowałam, czy jak ? 😉
    Jula

  9. to jest złośliwe ??? a co mają zrobić ci co mieszkają w starym kraju??? i nie mogą sobie po 17 nad Bosfor polecieć na mosta GALATA za trzecią wędkę :PPPP
    :)))))))))))

  10. …to proponuję założyć filię krajową (z siedzibą w Poznaniu, spotkanie organizacyjne na Dziedzńcu Sztuki w Starym Browarze po koncercie Little Dragon, w piątek 03.07);-)
    Hallo Skylar, u nas też jest powyżej 30 C, zwłaszcza w nagrzanym samochodzie, kiedy postoi wiele godzin w słońcu na parkingu.

    zakochana w Turcji

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Subscribe to My Newsletter

Subscribe to my weekly newsletter. I don’t send any spam email ever!