wracam do opcji poprzedniej.
Czyli:
– na fotoblogu zdjęcia (strzeżcie się! są znakomite! – zawołała bez cienia skromności)
– na tur-tur blogu teksty (coraz dłuższe i coraz bardziej zaawansowane tematycznie – tylko dla prawdziwych zapaleńców ;)) – szczerze to wątpie kto to bedzie chcial czytac, ale dopoki mi sie chce pisac, to bede. Chyba ze ktos wpadnie na pomysl wydania mojej ksiazki ;)))
Za chwile zabieram sie do wrzucania pierwszej ekskluzywnej serii zdjec ze Stambulu na fotobloga.
ps. a u mnie wielka radosc bo po pokazowej nudzie zaczyna sie wreszcie cos dziac. Co prawda turystow nieduzo jeszcze, ale znajomi przyjezdzaja w znakomitych ilosciach. Hurra!
0 komentarzy
Pozdrowionka z Kiekrza. Czyta się i ogląda. Co się stało z Wombatem?
A zdjątka faktycznie r e w e l a c j a .
Ah więc to Ty!!!! 🙂 Wombat pozdrawia. Wraca do Polski za tydzien… 😉
Czytam i czytam po kilka razy-wyobraznia juz mi pracuje.Czekam na dasze fotki z tymi Twoimi super-podpisami.Ma.